Zapraszam Cię do przeprowadzenia pewnego "eksperymentu".
Zasady są banalne.
1. Odpowiedz sobie na kilka, podanych niżej, pytań.
Odpowiedzi zapisz, aby móc do nich powrócić za jakiś dłuższy czas.
2. Codziennie przez miesiąc odmawiaj modlitwę:
Pod Twoją obronę uciekamy się,
święta Boża Rodzicielko,
naszymi prośbami
racz nie gardzić w potrzebach naszych,
ale od wszelakich złych przygód
racz nas zawsze wybawiać,
Panno chwalebna i błogosławiona.
O Pani nasza, Orędowniczko nasza,
Pośredniczko nasza, Pocieszycielko nasza.
Z Synem swoim nas pojednaj,
Synowi swojemu nas polecaj,
swojemu Synowi nas oddawaj.
3. Po miesiącu, ponownie odpowiedz na pytania i porównaj odpowiedzi.
LISTA PYTAŃ:
1. Czy wierzysz w Boga Ojca, Syna Bożego i Ducha Świętego?
2. Czy wierzysz, że Maryja, matka Jezusa jest Matką kościoła, Królową Nieba i Ziemi?
3. Czy wierzysz w życie wieczne?
4. Jak często się modlisz?
5. Ile czasu się modlisz?
6. O co i jak się modlisz?
7. Czy uczestniczysz aktywnie we Mszy świętej w każdą niedziele?
8. Czy przestrzegasz wszystkich przykazań?
9. Jeśli nie, to z którymi masz problem i dlaczego?
10. Uważasz się za dobrego czy złego człowieka?
11. Jakim człowiekiem chcesz być, dobrym, czy złym?
12. Wymień pięć osób które kochasz.
13. Wymień pięć osób, które Cię kochają (pomijając Pana Boga i Świętych ;).
14. Wymień pięć osób, których nie lubisz, działają Ci na nerwy?
15. Gdyby Pan Bóg miał spełnić Twoje trzy życzenia, o co byś poprosił?
16. Za co powinieneś Panu Bogu podziękować?
17. Czy jesteś szczęśliwy?
Celem tego "eksperymentu" jest "zbadanie" siły i wpływu modlitwy na życie dlatego jest ważne, aby modlić się codziennie, sumiennie. Nawet jeśli brakuje Ci wiary, masz wielkie "ale" do Pana Boga i/lub nie uznajesz Maryi jako Matki Bożej... tym cenniejsze będzie dla mnie Twoje świadectwo, bo mam nadzieję, że podzielisz się swoimi doświadczeniami.
:) Podsumowując krótko - badamy wpływ modlitwy na nasze życie. A żeby go zbadać, trzeba się modlić.