O Stróżu mój niebieski,
duszy mojej Przewodniku i nieodstępny Towarzyszu,
Obrońco i Opiekunie, Aniele dobry,
Ty, który nieustannie błagasz Boga o łaskę i litość nade mną,
proszę, byś mię nigdy w uczynkach i myślach moich nie odstępował:
byś mnie, jako nierozumne i zuchwałe dziecię,
sam we wszystkich potrzebach i przygodach za rękę prowadził,
od grzechów powściągał i od wszelkich innych mych nieprzyjaciół
widomych* i niewidomych* skutecznie bronił,
czyniąc mię posłusznym natchnieniem Ducha Świętego.
Modlitwa z książeczki, którą znalazłam w starociach. Jest ona w opłakanym stanie, dlatego przepiszę to co wartościowe i będę musiała ją niestety spalić. Książeczka nie ma okładki, ani strony tytułowej. Jest jedynie tabela świąt ruchomych. Zaczyna odliczać od roku 1948.
* widomych i niewidomych - tych, których znamy i tych o których nie wiemy że są naszymi wrogami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz