Jak zwykle myślisz o innych. Jakieś kobiety płaczą nad Twoim losem, a Ty karzesz im przestać płakać? Żal im, że Ty, sprawiedliwy, dobry człowiek masz umrzeć na krzyżu, jako najgorszy z przestępców. A Ty im mówisz, że mają płakać raczej nad swoimi dziećmi?
One dostrzegły Twoje dobro i publicznie nie zgadzają się z wydanym wyrokiem. Walczą jak potrafią o Twoje życie Jezu. A Ty do ostatniej chwili uczysz je o królestwie Bożym. Mamy płakać nad grzechami ludzi, bo są one ciężarem dla Twego krzyża. A grzesznicy odejdą spod bram nieba nie zaznawszy szczęścia wiecznego.
Ojcze przedwieczny, dla Jego bolesnej męki miej miłosierdzie dla nas i całego świata.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz