Stało się. Pierwszy gwóźdź przebił rękę. Już wiesz Jezu jaki to ból. Jeszcze druga. Zaciskasz zęby i pozwalasz by dokonywała się wola Ojca. Jesteś Mu posłuszny do końca. Jeszcze nogi. Nogi to ból inny niż ręce. Nie wiadomo co gorsze. W takich momentach ogromnego cierpienia ludzie się modlą o szybką śmierć. Niech tylko już ten ból się skończy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz